Polska przedsiębiorczość na franczyzie stoi, a rodzimi producenci oraz usługodawcy chętnie podpisują umowy z sieciami franczyzowymi. Zwolenników takiego rozwiązania przybywa, chętnie podkreślają oni również największe zalety takiej formy działalności, do których należy między innymi możliwość działania pod szyldem znanej konsumentom marki. Jednak zostanie franczyzobiorcą wcale nie musi oznaczać przepisu na sukces. Niektórym się nie udaje. Z różnych względów, przede wszystkim jednak wskazuje się na silną zależność konkretnej placówki od sytuacji całej sieci. Na tę ostatnią franczyzobiorca nie ma większego wpływu. Zatem prowadzony przez niego biznes może ucierpieć chociażby na pogorszeniu wizerunku sieci, pod szyldem której działa. Poza tym decyzje franczyzodawcy też nie zawsze są zrozumiałe z punktu widzenia franczyzobiorcy, który musi się im podporządkować. Generalnie jednak taka forma współpracy ma szansę okazać się niezwykle owocną dla obu stron. O tym, że
może się opłacać, świadczy tak dynamiczny wzrost liczby firm franczyzowych w Polsce. A ta rośnie w oczach, obecnie wynosząc niemal tysiąc. Trudno się dziwić, gdyż niedoświadczeni, choć zarazem rozsądni, przedsiębiorcy od zawsze chętnie słuchali uwag tych z większą praktyką w działaniu na rynku. Obecnie dzielenie się taką wiedzą przyjmuje właśnie postać franczyzy. Wyrobiona i popularna marka przekazuje początkującym przedsiębiorcom pomysł, dostarcza również wielu praktycznych narzędzi oraz wiedzy, jak kierować działalnością. W zamian za to liczy na dochód w postaci procentowego udziału w zyskach. Franczyzobiorca korzysta natomiast, gdyż praktycznie z dnia na dzień zyskuje silną pozycję do negocjowania z dostawcami, ale też łatwiej mu przekonać do siebie klientów. Nie jest kimś obcym, znane logo przyciąga bardzo skutecznie. Nie jest też kimś niedoświadczonym, ponieważ sieci franczyzowe oferują szkolenia i pomoc w organizowaniu działalności.
|